Player
Administrator Fabularny
Dane osobowe
Poziom
Tytuł
Ranga
Ekwipunek
Multikonta
UP
Świątynia
Świątynia bogini światła znajduje się w bezpośrednim sąsiedztwie zamku królewskiego. Budynek wręcz przytłacza swoim rozmiarem. Wysoka wieża, wewnątrz której znajduje się ogromny dzwon. To właśnie ten dzwon rozbrzmiał w pierwszych minutach po zalogowaniu do gry. To właśnie na plac przed ogromną świątynią zebrało się setki, o ile nie tysiące graczy. Plac porównywalny do zamkowego dziedzińca, może nawet nieco większy pokryty jest specjalną białą kostką brukową, ułożoną w spiralny wzór na przemian z szarymi bloczkami. Wejście do świątyni stanowią ogromne, masywne, ciężkie drzwi — które zawsze są otwarte. Wewnątrz sporo przestrzeni, wysokie sklepienie niesie głośnym echem wszystkie wypowiadane słowa. Ściany zdobią obrazy przypominające o legendzie, w których powstały wszelkie bóstwa. Opowiada o tym, jak Bóg Życia chciał zaskarbić sobie całą moc, a reszta z Boginią Światła na czele, przeciwstawiają się mu. Oprócz malunków, na ścianach widać ogromne świece oraz posągi. W centralnym punkcie znajduje się mała fontanna, która jeśli wierzyć mitom — jest w stanie przywrócić życie, jeśli tylko posiada się właściwy przedmiot. Poza tym, po świątyni dumnie spacerują wszelkiej maści kapłani, kapłanki oraz uzdrowiciele czy uzdrowicielki. Z reguły ubrani w luźne białe sutanny.
Shadow
Dane osobowe
Poziom
Tytuł
Ranga
Ekwipunek
Multikonta
UP
Przybyłem na miejsce, które wyznaczyłem za cel spotkania z kobietą, z którą miałem nadzieję współpracować. Stanąłem na placu w pobliżu wejścia do świątyni, kiwając głową na powitanie z NPCtami, a może i niektórym graczom. Musiałem się poważnie zastanowić, jak powinienem działać, by przetrwać w tym świecie. Niby mógłbym się pokusić o zignorowanie walki i zostawienie tego komuś innemu, ale jednocześnie pozbawiałem się wtedy siły, a bez niej nie byłbym bezpieczny nigdzie po za miastami. Miałem wielką burzę myśli, oczekując z nadzieją MAEL.Szczególnie, że nie wiedziałem jeszcze, czy w ogóle przyjdzie czy nie. Ale czekałem na nią, z nadzieją, że uda się połączyć siły.
MAEL
Dane osobowe
Poziom
Tytuł
Ranga
Ekwipunek
Multikonta
UP
Yuki biegła co sił w nogach, ale starała się zbytnio nie zwracać na siebie uwagi. Sporo osób jeszcze przebywało na placu wiec nie powinno być problemu. Zjawiła się wiec pod świątynią i rozejrzała.
- Shadow-chan! – krzyknęła na tyle głośno by jakoś go namierzyć. Dopiero gdy zobaczyła znajomą sylwetkę, od razu do niego podbiegła.
- Wierzysz w to? W to wszystko? – spytała się go ledwo łapiąc oddech. Sama nie wiedziala czy to prawda czy jednak ktoś robi sobie z nich żarty...? Wszystko wydawało się jednak dość logiczne i prawdopodobne. I musiało się to zdarzyć akurat przed jej urodzinami! Co za pech! Jeśli to rzeczywiście prawda musieliby zacząć wbijać poziomy. Jak najszybciej, by prędko przedostać się dalej. MAEL była uzdrowicielem. Shadow nie musiał się martwić o śmierć. Przynajmniej na razie, dopóki PK są słabi.
- Shadow-chan! – krzyknęła na tyle głośno by jakoś go namierzyć. Dopiero gdy zobaczyła znajomą sylwetkę, od razu do niego podbiegła.
- Wierzysz w to? W to wszystko? – spytała się go ledwo łapiąc oddech. Sama nie wiedziala czy to prawda czy jednak ktoś robi sobie z nich żarty...? Wszystko wydawało się jednak dość logiczne i prawdopodobne. I musiało się to zdarzyć akurat przed jej urodzinami! Co za pech! Jeśli to rzeczywiście prawda musieliby zacząć wbijać poziomy. Jak najszybciej, by prędko przedostać się dalej. MAEL była uzdrowicielem. Shadow nie musiał się martwić o śmierć. Przynajmniej na razie, dopóki PK są słabi.
Shadow
Dane osobowe
Poziom
Tytuł
Ranga
Ekwipunek
Multikonta
UP
Krzyk przerwał moje zamyśliwanie się. Szczególnie, że wykrzyczane zostało moje imię, więc zacząłem się rozglądać za osobą, która to zrobiła. Z uśmiechem pojawiającym się na twarzy,podniosłem prawą rękę w geście powitania.
- Hej Mael. - Przywitałem dziewczynę, spokojnie się już uśmiechając. Chyba mnie uspokoił widok znajomej osoby, której w tym wypadku mogę zaufać.
- Nie wiem, czy to prawda, ale nie zamierzam tego sprawdzać. - Odpowiedziałem na słowa towarzyszki. Jakby tak się zastanowić, to nie sprawdzając, też to było sprawdzane, bo jak rodzina by mnie nie wylogowała, to byłoby to potwierdzenie tej sytuacji. - Załóżmy, że to prawda. Mnie teoretycznie powinna rodzina wylogować, jakbym za długo tutaj siedział, ale jeśli nikt nie zdejmie mi nervegearu, oznacza to, że to prawda. Tym bardziej powinniśmy uważać na życie i działać, jakbyśmy tu naprawdę utknęli. - Gadałem jak najęty, jak mało kiedy. Ale czasami, dla wyjaśnień inaczej się nie da. A oznaczało to nie mniej, nie więcej, a potrzebę bycia na topce.
- Pomyślałem, że bezpieczniej będzie wspólnie działać, co o tym myślisz? - Zadałem pytanie, od którego zależało dalsze planowania działania.
- Hej Mael. - Przywitałem dziewczynę, spokojnie się już uśmiechając. Chyba mnie uspokoił widok znajomej osoby, której w tym wypadku mogę zaufać.
- Nie wiem, czy to prawda, ale nie zamierzam tego sprawdzać. - Odpowiedziałem na słowa towarzyszki. Jakby tak się zastanowić, to nie sprawdzając, też to było sprawdzane, bo jak rodzina by mnie nie wylogowała, to byłoby to potwierdzenie tej sytuacji. - Załóżmy, że to prawda. Mnie teoretycznie powinna rodzina wylogować, jakbym za długo tutaj siedział, ale jeśli nikt nie zdejmie mi nervegearu, oznacza to, że to prawda. Tym bardziej powinniśmy uważać na życie i działać, jakbyśmy tu naprawdę utknęli. - Gadałem jak najęty, jak mało kiedy. Ale czasami, dla wyjaśnień inaczej się nie da. A oznaczało to nie mniej, nie więcej, a potrzebę bycia na topce.
- Pomyślałem, że bezpieczniej będzie wspólnie działać, co o tym myślisz? - Zadałem pytanie, od którego zależało dalsze planowania działania.
MAEL
Dane osobowe
Poziom
Tytuł
Ranga
Ekwipunek
Multikonta
UP
MAEL uśmiechnęła się i poprawiła swoje ciuchy. Zaraz jednak skupiła się na słowach towarzysza. Jej mina spoważniała, na co tylko uważniej się rozejrzała.
- Masz rację. Trzeba działać. Podejrzewam, że jak wcześniej i tym razem wybrałeś klasę wojownika prawda? Ja jestem uzdrowicielem. Powinniśmy bez problemu przejść pierwsze piętro i udać się dalej. - mruknęła do niego spokojnie, bo już w becie zaszli dalej. Na pewno coś się pozmieniało, ale nie powinny być to nadzwyczajne zmiany.
- Oczywiście, że się zgadzam. Nie wiem jak długo zejdzie nam przejście gry, ale coś czuję, że na urodziny się nie wyrobie... - odparła lekko zasmucona tym faktem, bo na pewno nie była jedyną gwiazdą uwięzioną w tej grze, prawda?
- To ruszajmy!
z/t 2 Świątynia -> Podróż
- Masz rację. Trzeba działać. Podejrzewam, że jak wcześniej i tym razem wybrałeś klasę wojownika prawda? Ja jestem uzdrowicielem. Powinniśmy bez problemu przejść pierwsze piętro i udać się dalej. - mruknęła do niego spokojnie, bo już w becie zaszli dalej. Na pewno coś się pozmieniało, ale nie powinny być to nadzwyczajne zmiany.
- Oczywiście, że się zgadzam. Nie wiem jak długo zejdzie nam przejście gry, ale coś czuję, że na urodziny się nie wyrobie... - odparła lekko zasmucona tym faktem, bo na pewno nie była jedyną gwiazdą uwięzioną w tej grze, prawda?
- To ruszajmy!
z/t 2 Świątynia -> Podróż
Sponsored content
Dane osobowe
Poziom
Tytuł
Ranga
Ekwipunek
Multikonta
UP
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach
|
|